Pewien szkoleniowiec powiedział: ,,A więc jesteście terapeutami poznawczo-behawioralnymi? Ja też byłem, a potem poznałem terapię schematów… I juz nie jestem”. Po naszym wybuchu śmiechu, dodał “Żartowałem”. Tylko w sumie nie ma z czego żartować – terapia schematów wypełnia luki tam, gdzie klasyczne CBT nie pomogło.
Terapia schematów jest nurtem stworzonym przez Jeffreya E. Younga, ucznia Aarona Becka, któremu to Beckowi zawdzięczamy terapię poznawczo-behawioralną (CBT). Choć sama terapia CBT jest naukowo przebadanym nurtem, efektywnym w leczeniu depresji czy lęków, nie okazał się tak skuteczny we wspieraniu osób z zaburzeniami osobowości.
Przekształcanie myśli czy zmiany zachowań okazały się niewystarczające w przypadku osób, których trudnością jest struktura osobowości.
Z tego powodu Jeffrey E. Young zaczął szukać dalej.
Odpowiedzią okazało się przyjrzenie innym nurtom. Oczywiście, w terapii schematów wciąż można znaleźć elementy terapii poznawczo-behawioralnej, połączonę są jednak z terapią Gestalt czy nurtem psychodynamicznym. To połączenie okazało się skutecznym sposobem dla osób z zaburzeniami osobowości. Co najważniejsze, tak samo jak w przypadku terapii poznawczo-behawioralnej, terapia schematów jest podejściem przebadanym naukowo.
Potrzeby emocjonalne
Terapię schematów można podzielić na 3 elementy: potrzeby, schematy i tryby.
Według Joffreya E. Younga istnieje 5 (choć w niektórych opracowaniach można znaleźć ich 6 czy 7) potrzeb każdego dziecka, które niespełnione, mogą spowodować w przyszłości trudności w funkcjonowaniu. Wśród nich możemy wymienić:
Bezpieczne przywiązanie i więź czyli wiem, co mnie czeka w relacji i nie boję się reakcji drugiej osoby. Niezależnie, co zrobię i tak będę czuć się kochany/a i akceptowany/a.
Autonomia kompetencja i poczucie tożsamości, które są rozwinięciem pierwszej potrzeby. Mówi o tym, że dziecko może rozwijać się jako indywidualna jednostka, z poczuciem kompetencji i w pełnej akceptacji budować tożsamość, odłączoną od reszty rodziny.
Wolność wyrażania swoich potrzeb i emocji, które będą akceptowane i uznane, a nie wyśmiewane czy obrażane.
Spontaniczność, zabawa i radość, czyli pokazanie, że jest też czas na przyjemność i zabawę.
Realistyczne granice, mówiące wprost co wolno, a czego nie. Nie zmieniają się w zależności od humoru opiekuna.
Scheamty
Nagminne niespełnienie potrzeb emocjonalnych może stworzyć schematy, czyli sposób widzenia świata i siebie samego.
Na przykład w rodzinie, gdzie nie było miejsca na spontaniczność, zabawę i radość, może wytworzyć się schemat nadmiernych standardów. Taka osoba nie pozwala sobie na zabawę, gdyż perfekcyjne wypełnianie obowiązków jest ważniejsze. W przypadku niepowodzeń, samoocena tej osoby może się obniżyć i może to doprowadzić do depresji, zaburzeń lękowych czy zachowań autoagresywnych.
Wszystkich schematów mamy 18 i możemy podzielić je na 5 obszarów. Jak możecie się domyślić, te 5 obszarów łączy się z deprywacją konkretnych potrzeb.
Jeżeli chcesz poznać schematy, to Ola przygotowała serię filmów dot. poszczególnych schematów w fantastycznym wydaniu.
Tryby
Gdy uaktywni się jeden ze schematów, włącza się wtedy ostatni z elementów – tryby. Tryby to wewnętrzne stany, fragmenty nas samych i możemy je podzielić na 4 zbiory: dziecięce, krytyczne/rodzicielskie, obronne i zdrowego dorosłego.
To właśnie tryb zdrowego dorosłego w terapii chcemy rozwijać.
Jak to wszystko możemy jednak połączyć?
Wyobraźmy sobie sytuację, gdy nasza postać, nazwijmy ją Ania, dostaje reprymendę od szefa za kiepską prezentację stworzoną na spotkanie. Jeśli Ania ma schemat nadmiernych standardów, mocno weźmie do siebie tę krytykę, będzie się na niej skupiać i np. zdecyduje, że będzie dłużej siedzieć w pracy, bo musi się poprawić. Przy tym włączyć może się tryb krytyczny, który w tym momencie zmusza Anię do ostrej samokrytyki. A ta z kolei powoduje smutek, złość, a może nawet strach.
Jednak jeśli Ania będzie miała silnego zdrowego dorosłego, to przyjmie do wiadomości krytykę szefa, jednak nie będzie jej przeżywać w trudny dla niej sposób. A jeśli nawet uaktywni jej się schemat i krytyczny tryb, dzięki silnemu zdrowemu dorosłemu będzie umiała zatrzymać się w odpowiednim momencie i ukoić trudne emocje.
Czy to terapia dla mnie?
O terapii schematów można pisać wiele – ten artykuł to próba opisania wszystkiego w naprawdę małej pigułce. Jednakże, żeby przekonać się, czy terapia schematów jest odpowiednim dla Ciebie nurtem, nie da się zrobić nic innego niż pójść na terapię. I to poczuć. To jest najtrudniejsze w terapii schematów – uczucia wychodzą na wierzch.
W Fali Wsparcia mamy terapeutki wyszkolone w tym nurcie. Jeśli chcesz spróbować, zapraszamy do kontaktu!
Autorka tekstu
mgr Anna Olechowska - psycholożka, psychoterapeutka poznawczo-behawioralna (cert. PTTPB nr 1880), doktorantka na Akademii Pedagogiki Specjalnej. Pracuje terapeutycznie z osobami dorosłymi indywidualnie i grupowo, a także prowadzi zajęcia na uczelniach zarówno prywatnych jak i publicznych. W swojej pracy korzysta z umiejętności terapii dialektyczno behawioralnej (ukończyła kurs całościowy w nurcie DBT), terapii schematów i terapii akceptacji i zaangażowania (ACT). Prywatnie ćwiczy jogę, jeździ na rowerze, podróżuje i ogląda co nowe seriale i filmy z powodu swojej miłości do popkultury.
Najnowsze komentarze